Urządzenia umieszczono na wszystkich oddziałach oraz w biurze zarządu firmy. Władze spółki mają jednak nadzieję, że nigdy nie będą potrzebne.
Wszyscy, którzy kiedykolwiek spotkali się z koniecznością udzielania pierwszej pomocy, wiedzą dlaczego Defibrylatory AED są potrzebne. Kiedy bowiem występuje nagłe zatrzymanie krążenia regularny rytm serca staje się chaotyczny lub zanika. Każda minuta, w której serce nie bije zmniejsza szanse przeżycia o 7% do 10%. Po 10 minutach bez defibrylacji istnieje bardzo mała szansa przeżycia. Urządzenie tymczasem jest gotowe do pracy po 6 sekundach od włączenia. Defibrylatory AED ratują więc życie!
- W trosce o zdrowie i życie swoich pracowników, „Energetyka” Sp. z o.o. zdecydowała o zakupie 10 Automatycznych Defibrylatorów Zewnętrznych (AED), które pozwalają na pobudzenie akcji serca – informuje Anna Michalska, kierownik marketingu spółki. - Urządzenie wyposażone tylko w dwa przyciski może obsługiwać każdy, niekoniecznie osoba z wiedzą medyczną. Defibrylator ma funkcje wspomagające resuscytację krążeniowo-oddechową, podaje także ratownikowi głosem kolejne kroki niezbędne w prowadzeniu akcji. Użycie defibrylatora to jedyny znany, skuteczny sposób pomocy poszkodowanym w zaburzeniach rytmu serca zwanych migotaniem komór oraz częstoskurczem komorowym bez tętna – dodaje.
Defibrylatory Lifeline, które spółka zakupiła za 60 tysięcy złotych, otrzymały liczne nagrody za najlepszą konstrukcję i zawansowana technologię. Urządzenia cyfrowo przekazują sygnał i prowadzoną analizy EKG. W sytuacjach nagłego zatrzymania pracy serca mogą uratować życie.
„Energetyka” Sp. z o.o. to jedno z największych przedsiębiorstw ciepłowniczych na Dolnym Śląsku. Spółka zajmuje się produkcją, przesyłem oraz dystrybucją ciepła i energii elektrycznej. Zaopatruje w media energetyczne oraz zarządza gospodarką wodno – ściekową KGHM Polska Miedź S.A. Zabezpiecza także potrzeby ciepłownicze większej części regionu Zagłębia Miedziowego. W firmie pracuje ponad 800 osób.