Jak być w pierwszej dziesiątce, kiedy konkurentów stu?
Większość prężnie działających w Polsce firm posiada swoja stronę internetową, jednak to za mało, jeśli zależy nam na obecności w pierwszej dziesiątce wyników w Google. Co należy zrobić, aby być w top 10, jeśli całe top 100 się pozycjonuje? Z cała pewnością powinno się skorzystać z pomocy firm oferujących usługi SEO. Zanim jednak się na to zdecydujemy, powinniśmy sami posiadać przynajmniej bazową wiedzę na ten temat, aby nie paść ofiarą oszustwa.
2014-07-15, 22:30

Po pierwsze: Zadbaj o unikalne treści na stronie.

Należy pamiętać, aby treści na promowanej stronie były unikatowe i stały na wysokim poziomie merytorycznym. Bardzo często zdarza się, że konkurencyjne serwisy kopiują treści znalezione w Internecie, zamiast przygotowywać autorskie materiały. Może się więc okazać, iż włożyliśmy dużo pracy w stworzenie treści, która w oczach Google nie jest oryginalna, ponieważ powielają ją inne serwisy.

Tworząc teksty starajmy się zadbać o to, by były wiarygodne i unikatowe. Sprawdźmy czy nie ubraliśmy przekazywanej przez nas wiedzy w te same lub podobne słowa, wykorzystywane już przez kogoś w sieci. Najprostszą metodą jest wklejenie większej partii naszego tekstu w Google, najlepiej w cudzysłowie (wtedy wyszukiwarka będzie szukała dokładnie takiej kolejności słów). Innym sposobem może być wykorzystanie stworzonego specjalnie do tego celu serwisu copyscape.com, gdzie wystarczy podać adres naszej strony, a system samodzielnie przeszuka Internet w poszukiwaniu ewentualnych duplikatów treści.

Co zrobić gdy okaże się, że jednak nasze treści zostały przez kogoś skopiowane? Po pierwsze można oczywiście wezwać właściciela serwisu, który nielegalnie posługuje się przygotowanymi przez nas treściami, do ich usunięcia. To rozwiązanie niestety nie zawsze działa, gdyż często okazuje się, że skopiowane materiały można znaleźć na tzw. porzuconych serwisach (orphaned websites), gdzie nie jesteśmy w stanie namierzyć ich właściciela lub administratora. Może się też okazać, że właściciel danego serwisu zbytnio nie przejął się naszym wezwaniem. Możemy oczywiście próbować wkroczyć wtedy na drogę prawną lub napisać nasze teksty od nowa. Jest to rozwiązanie dosyć kłopotliwe, jednak często pozwala przy okazji na zaktualizowanie i odświeżenie informacji, co często bywa w nieskończoność odkładane na później.

Po drugie: Pozyskaj wysokiej jakości linki zwrotne do swojej strony.

Dawniej pozycjonowanie w najpopularniejszym wydaniu polegało na generowaniu setek bądź nawet tysięcy linków do promowanej strony. Należało wówczas dbać o to, aby linki te zawierały w sobie pozycjonowaną frazę. Dzisiaj zdecydowanie ważniejsza od ilości linków jest ich jakość. Linki takie wcale nie muszą zawierać w sobie pozycjonowanych fraz. Niestety wiele firm, które posiadają w swojej ofercie pozycjonowanie, w dalszym ciągu nie zdaje sobie sprawy z tej zmiany i nieustannie próbuje uzyskiwać efekty pracując "po staremu", co w efekcie prowadzi raczej do pogorszenia pozycji, niż do jej poprawy. Paradoksalnie, o ile dawniej pozycjonowanie danej strony rozpoczynało się od tworzenia dużej liczby linków do niej prowadzących, o tyle teraz rozpoczyna się je często od tzw. czyszczenia profilu linków, które sprowadza się do usuwania tych już wygenerowanych, np. przez poprzednią firmę SEO, a które mogłyby zostać uznane przez Google za linki niskiej jakości.

Po trzecie: Jeśli efekty Cię nie zadowalają zatrudnij lepszą Agencję SEO.

Jest to najprostsze rozwiązanie, a zarazem najlepsze. Pozostaje tylko pytanie, jak poznać, która firma jest tą lepszą? Jednym z najważniejszych kryteriów, które powinna spełniać dana agencja jest przede wszystkim duża liczba referencji.

Dokumenty takie powinny być oryginalne, wystawione na firmowym papierze z podpisem i pieczątką Klienta. Są one najbardziej wiarygodnym potwierdzeniem jakości świadczonych usług, niezależnie od branży. Kolejnym kryterium, które powinniśmy wziąć pod uwagę jest rozsądna cena (jednak „rozsądna cena” w tym przypadku nie oznacza najtańszej oferty). Bardzo często firmy podczas przygotowywania wyceny stosują trick, który ma na celu skuszenie Klienta. Wycena taka zawiera zarówno bardzo łatwe, jak i bardzo trudne hasła, przy czym różnica w cenie między nimi jest w zasadzie niewielka. Klient, skuszony tym, że będzie miał tanio wypozycjonowane trudne frazy, podpisuje umowę. W praktyce kończy się to tak, że firma pozycjonuje tylko proste hasła, nawet nie rozpoczynając pracy nad trudniejszymi, gdyż jest to dla niej po prostu nieopłacalne.

Jeśli mamy sklep internetowy z pralkami i dostaniemy wycenę, na której ceny fraz "Pralka" oraz "tania pralka whirlpool ładowana od góry" będą zbliżone, powinna nam się zapalić lampka ostrzegawcza. Końcowym kryterium przy wyborze firmy pozycjonerskiej jest sprawdzenie, czy kontakt z nią jest dobry i prosty. Należy sprawdzić, czy zawsze udaje nam się dodzwonić, czy w firmie pracuje co najmniej kilka osób o różnych specjalizacjach oraz czy na nasze pytania otrzymujemy satysfakcjonujące odpowiedzi. Być może negocjując ofertę nie warto zawsze dzwonić tylko na komórkę handlowca, ale czasem skorzystać z numeru stacjonarnego widniejącego na stronie firmy – podpowiada Łukasz Iwanek, właściciel firmy Internetica.

Pozycjonowanie w Google jest procesem długofalowym, który niestety nie jest trwały. Aby być w pierwszej dziesiątce w wyszukiwarce należy nieustannie pracować nad przygotowywaniem unikalnych treści oraz posiadać wysokiej jakości linki kierujące do naszej strony. Pomóc nam mogą w tym agencje SEO, lecz i w tym przypadku należy dobrze je sprawdzić przed podjęciem decyzji, ponieważ utworzenie, a potem utrzymanie wartościowego linku to kosztowna operacja, zwłaszcza po ostatnich zmianach w Google.

KONTAKT / AUTOR
Archiwum i notki ogólnodostępne
Źródło podane na dole notki prasowej.
Dane z firm zewnętrznych.
POBIERZ JAKO WORD
Pobierz .docx
Biuro prasowe dostarcza WhitePress
Copyright © 2015-2024.  Dla dziennikarzy
Strona, którą przeglądasz jest dedykowaną podstroną serwisu biuroprasowe.pl, administrowaną w zakresie umieszczanych na niej treści przez danego użytkownika usługi Wirtualnego biura prasowego, oferowanej przez WhitePress sp. z o.o. z siedzibą w Bielsku–Białej.

WhitePress sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz odesłania do innych stron internetowych zamieszczone na podstronach serwisu przez użytkowników Wirtualnego biura prasowego lub zaciągane bezpośrednio z innych serwisów, zgodnie z wybranymi przez tych użytkowników ustawieniami.

W przypadku naruszenia przez takie treści przepisów prawa, dóbr osobistych osób trzecich lub innych powszechnie uznanych norm, podmiotem wyłącznie odpowiedzialnym za naruszenie jest dany użytkownik usługi, który zamieścił przedmiotową treść na dedykowanej podstronie serwisu.