Bursztyn w lodówce
Prawie 30 kilogramów bursztynu o wartości rynkowej około 30 tysięcy zł wykryli funkcjonariusze Służby Celnej na przejściu granicznym w Medyce (7 maja br.). W tym roku to największe wykrycie bursztynu na granicy polsko–ukraińskiej.
2013-05-11, 23:26

Do kontroli celnej podjechał samochód ciężarowy, którego kierowca deklarował celnikom że jedzie pustą ciężarówką. Poinformował również, że jedzie do przemyskiej firmy na załadunek i jeszcze tego samego dnia wraca na Ukrainę. Podczas kontroli kabiny pojazdu w znajdującej się tam lodówce zamiast produktów spożywczych celnik znalazł 29,5 kg surowego bursztynu. Nieobrobione kamienie różnej wielkości ukryte były w kilku foliowych reklamówkach.

Kierowca wyjaśnił celnikom, że jantar nie jest jego własnością. Dodał, że towar dostał tuż przed przejściem granicznym od nieznanego mu mężczyzny z prośbą o przewiezienie go przez granicę.

Celnicy zatrzymali bursztyn, który najprawdopodobniej przepadnie na rzecz Skarbu Państwa. Wobec kierowcy Służba Celna wszczęła postępowanie karne skarbowe oraz zabezpieczyła 6 tys. zł na poczet grożącej kary.

Z ostatnim dużym przemytem bursztynu, celnicy z Podkarpacia mieli do czynienia w listopadzie ubiegłego roku również na przejściu granicznym w Medyce. Wówczas wykryli ponad 17 kg jantaru. Trzy lata wcześniej w ręce celników z Medyki trafiło niemal 90 kg bursztynu.

Gdyby bursztyn udało się przemycić, trafiłby on do sprzedaży w szarej strefie. Skarb Państwa poniósłby straty z tytułu niezapłaconych należności przywozowych, a przemycone kamienie stanowiłby element nieuczciwej konkurencji wobec wszystkich uczciwych przedsiębiorców, którzy zajmują się handlem i obróbką bursztynu.

KONTAKT / AUTOR
Archiwum i notki ogólnodostępne
Źródło podane na dole notki prasowej.
Dane z firm zewnętrznych.
POBIERZ JAKO WORD
Pobierz .docx
Biuro prasowe dostarcza WhitePress
Copyright © 2015-2024.  Dla dziennikarzy
Strona, którą przeglądasz jest dedykowaną podstroną serwisu biuroprasowe.pl, administrowaną w zakresie umieszczanych na niej treści przez danego użytkownika usługi Wirtualnego biura prasowego, oferowanej przez WhitePress sp. z o.o. z siedzibą w Bielsku–Białej.

WhitePress sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz odesłania do innych stron internetowych zamieszczone na podstronach serwisu przez użytkowników Wirtualnego biura prasowego lub zaciągane bezpośrednio z innych serwisów, zgodnie z wybranymi przez tych użytkowników ustawieniami.

W przypadku naruszenia przez takie treści przepisów prawa, dóbr osobistych osób trzecich lub innych powszechnie uznanych norm, podmiotem wyłącznie odpowiedzialnym za naruszenie jest dany użytkownik usługi, który zamieścił przedmiotową treść na dedykowanej podstronie serwisu.