W piątek (15 marca), na drodze krajowej nr 8 funkcjonariusze Służby Celnej z Budziska zatrzymali do kontroli łotewską ciężarówkę jadącą z Litwy. Kierowca –obywatel Łotwy twierdził, że przewozi meble z Estonii do Francji. Celnicy postanowili dokładnie skontrolować ładunek tira.
Samochód został skierowany do prześwietlania promieniami rentgenowskimi. Ponieważ obraz na monitorze urządzenia wzbudził podejrzenia celników, funkcjonariusze postanowili szczegółowo przyjrzeć ładunek.
Już po otwarciu jednej z 28 palet, okazało się, że zamiast mebli są papierosy.
Po sprawdzeniu każdej palety, okazało się, że wszystkie zawierają inny ładunek niż wynikający z dokumentów.
2 dni wcześniej (13 marca) w podobnych okolicznościach celnicy z Budziska zatrzymali do kontroli również łotewską ciężarówkę, która miała przewozić transport ciastek z Łotwy do Austrii. I w tym przypadku prześwietlenie rentgenowskie wskazało, by ładunkowi przyjrzeć się dokładniej. Tym bardziej, że obecny na służbie belgijski owczarek Gotam, drapaniem zaznaczył kartonowe opakowania, na których nie było żadnych oznaczeń.
W sumie w dwóch próbach przemytu, funkcjonariusze podlaskiej Służby Celnej, zatrzymali prawie 13,5 mln sztuk papierosów bez polskich banderol.
Rynkowa wartość papierosów to blisko 7,5 mln zł.
Szczegóły przemytów Służba Celna ustali we wszczętych postępowaniach karnych skarbowych, do których oprócz nielegalnych papierosów zatrzymano ciężarówki, którymi papierosy były przemycane. Kierowcy tirów zostali tymczasowo aresztowani.
Za przemyt tak dużej ilości papierosów grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
Od początku roku funkcjonariusze podlaskiej Służby Celnej przechwycili już ponad 2 miliony paczek nielegalnych papierosów.