Finałowe zmagania pasjonatów językowych z podlaskich szkół odbyły się Społecznym Gimnazjum nr 8 STO przy ul. Fabrycznej w Białymstoku.
Olga Gryszówka z Publicznego Gimnazjum nr 6 w Białymstoku okazała się najlepszą poliglotką w kategorii angielsko–francuskiej; w kategorii angielsko- niemieckiej zwyciężyła Weronika Suchowolec z Zespołu Szkół Sportowych nr 1 w Białymstoku.
Obie finalistki podkreślają, że udział w konkursie dał im przede wszystkim wielką satysfakcję. Dla Olgi Gryszówki jego wynik był też wielkim zaskoczeniem.
- Wcześniej brałam udział w konkursach z angielskiego i trochę bałam się o swój francuski, bo uczę się go dopiero drugi rok - opowiada laureatka. – I choć poziom tego konkursu jest wyższy od poprzednich, to jednak nie było tak źle. Cieszę się, bo w przyszłości chciałabym zrobić międzynarodową maturę, a potem wyjechać za granicę i tam kontynuować naukę.
Weronika Suchowolec uważa, że dwujęzyczny konkurs to dobry pomysł:
- To spore wyzwanie, a przy okazji można dowiedzieć się, który język znamy lepiej, a który warto trochę podszlifować – mówi. - Dla mnie języki są głównie formą komunikacji, warto znać ich jak najwięcej, bo to ułatwia życie. I choć przyszłe studia wiążę z naukami ścisłymi, to nadal będę uczyć się języków. Pomoże mi w tym również ten konkurs, bo nagrody to m.in. zniżki na kursy językowe i podręczniki, a w planach mam naukę kolejnego języka – francuskiego.
Wszyscy finaliści to w większości laureaci pojedynczych konkursów językowych, którzy tym razem stanęli przed większym wyzwaniem – musieli przejść nie tylko część pisemną, jak w konkursach kuratoryjnych, ale też ustną prezentację w dwóch językach – angielskim oraz do wyboru: niemieckim lub francuskim.
- Ten konkurs sprawdza wszystkie kompetencje językowe uczniów – znajomość gramatyki dwóch wybranych języków obcych, zasób słownictwa, poprawność wymowy i umiejętność wypowiadania się na różne temat - mówi Ewa Tyburczy z Zespołu Szkół Społecznych STO przy ul. Fabrycznej, organizatorka konkursu.
Konkurs przebiegał w trzech etapach-od eliminacji szkolnych, poprzez zmagania międzyszkolne, po finał, do którego zakwalifikowało się 21 najlepszych poliglotów. Ostateczny sprawdzian składał się z dwóch części- pisemnej (test w formie pisemnej i dyktando) oraz ustnej – prezentacji multimedialnej, komentowanej w dwóch językach.
- Zaskoczyła nas różnorodność form prezentacji i ich tematyka – od własnych zainteresowań, poprzez kulturę kraju z wybranego obszaru językowego po bardzo interesujący filmik o twórcy długopisów BIK – opowiadają Beata Łodyga, germanistka i Alicja Ratkiewicz, anglistka. - Młodzież z roku na rok jest coraz lepiej przygotowana, co podnosi poziom zmagań. Cieszy też fakt, że do konkursu coraz chętniej przystępują również szkoły spoza Białegostoku.
Konkurs, któremu w tym roku patronuje Katedra Neofilologii UwB już po raz piąty zorganizował Zespół Szkół Społecznych STO przy ul. Fabrycznej w Białymstoku, we współpracy ze Społecznym Kołem Terenowym nr 91 STO, białostockim oddziałem stowarzyszenia PROF-EUROPE, szkołą językową La Classe w Białymstoku i Ambasadą Szwajcarii w Warszawie.
- To już kolejna edycja, a konkurs cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem wśród uczniów i przygotowujących ich nauczycieli – mówi Ewa Tyburczy. - Do tej pory nie było bowiem konkursu, w którym uczniowie mogli sprawdzić swoje umiejętności z dwóch języków obcych. Jego celem jest nie tylko rozwijanie kompetencji językowych uczniów i zwiększenie motywacji do nauki języków, ale też pogłębienie wiedzy o krajach trzech głównych obszarów językowych i integracja uczniów różnych szkół województwa podlaskiego interesujących się językami obcymi.
Pozostali finaliści międzyszkolnego konkursu Poliglota 2011:
II miejsce w kategorii angielsko-francuskiej – Michał Bolesta, Zespół Szkół Katolickich w Białymstoku
II miejsce w kategorii angielsko-niemieckiej – Daria Sadowska PG nr 32 w Białymstoku
III miejsce w kategorii angielsko-niemieckiej – Paulina Łajkowska Społeczne Gimnazjum nr 8 STO
III miejsce w kategorii angielsko-francuskiej – Damian Mrozowski PG nr 9 w Białymstoku